•  Jeszcze pół biedy, kiedy zostają w domu i robią sobie kwarantannę, ale najczęściej nie zostają w domu, tylko idą do pracy. Lekceważą swoje objawy i teraz jest sytuacja taka, że roznoszą w ten sposób epidemię. I to zachowanie jest najgorsze. My mamy kłopot, żeby tych ludzi przekonać do zrobienia testu nawet przy ewidentnych objawach. Nawet w piątek prowadziłem takie rozmowy z pacjentami i przekonywałem ich, dlaczego warto jest ten test zrobić, ale w odpowiedzi słyszałem: "no ale jak to, ja mam przygotowania do świąt, choinkami będę handlowała i nie mogę być na kwarantannie" - komentuje lekarz.

    nie tylko chory

    Doktora S najbardziej martwi, że ludzie zapominają o zbiorowej odpowiedzialności, która jest niezbędna do tego, aby pokonać epidemię.

    - To nie jest sprawa indywidualna, ale my się wciąż nie możemy  udrażnianie wilanów    nauczyć, że to jest sprawa publicznej wagi. Chodzi o zdrowie publiczne, a nie tylko o nasze. Ludzie nie chcą być izolowani, nie chcą, aby rodzina była w kwarantannie, ale jednocześnie są chorzy i powinni bardzo o to zdrowie dbać, aby nie zarażać innych. Te wszystkie niewłaściwe zachowania ludzi mają związek z jeszcze jednym problemem, a mianowicie z bardzo dużą liczbą zmarłych z powodu COVID-19. I najbardziej martwi mnie właśnie tak wysoka liczba przypadków śmiertelnych. Przekroczyliśmy 20 tys. zgonów i te liczby są bardzo niepokojące. Szczepionka nie będzie jakimś antidotum, ale ona pomoże, jeśli my się będziemy chcieli szczepić. Jeśli zrobimy to masowo, to oczywiście to spowoduje, że będzie mniej zakażeń, zachorowań w grupach ryzyka i mniej zgonów - mówi ekspert.

    Ale problem jest taki, że musimy do tego jeszcze dojść. A żebyśmy się tak wyszczepili dobrze i porządnie, to trochę czasu minie. Jak zaczniemy w lutym, to skończymy w grudniu. I musimy się do tego solidnie zabrać. Wyciszenie będzie zapewne latem, ale jeżeli nie zaszczepimy się do lata w dużej ilości, to będziemy mieli na kolejną jesień znowu problemy. Każde wprowadzenie szczepionki jest obarczone błędem, tak samo jak każde wprowadzenie leku, ale trzeba uświadamiać, że te szczepionki były przebadane i przetestowane. 


    votre commentaire
  • Kto jest odpowiedzialny za szerzenie epidemii. "Mamy z tymi ludźmi problem"Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowy raport dotyczący sytuacji epidemiologicznej w Polsce. W ciągu ostatniej doby potwierdzonych zostało 9 176 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. - Przekroczyliśmy 20 tys. zgonów i te liczby są bardzo niepokojąceW niedzielę 6 grudnia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 9 176 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. Najwięcej przypadków zakażenia koronawirusem odnotowano w województwie mazowieckim (1170), wielkopolskim (1096) i śląskim (908).

    Z powodu COVID-19 zmarły 42 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 186 osób. Tym samym całkowita liczba zgonów z powodu COVID-19 oraz chorób współistniejących i COVID-19 w Polsce wynosi 20 089. Jest to efekt kilku spraw. Po pierwsze wirusa jest trochę mniej w przyrodzie, a to dlatego, że wprowadzone obostrzenia poskutkowały i nie zarażamy się na tak masową skalę, jak jeszcze kilka tygodni temu. A kolejna sprawa to ta, że ludzie nie chcą się zgłaszać z objawami COVID-19 do lekarzy, lekceważą sobie te symptomy, boją się jechać na test, bo obawiają się stygmatyzacji człowieka zakażonego - wyjaśnia dr Sutkowski.

    Zdaniem Prezesa Warszawskich Lekarzy Rodzinnych głównym źródłem transmisji koronawirusa są obecnie ludzie, którzy mimo oczywistych objawów COVID-19 lekceważą zakażenie i żyją tak, jakby byli zdrowi.


    votre commentaire
  • mam zmiękczacz, bo woda płynąca z sieci ma ponad 34 wg stopni niemieckich. Zmiękczam do ok 5, płukanie złoża mam co 2m/3 i pod koniec dochodzi już do 10 (instalacja miedziana). Przeczytałem tą dyskusję i rozbawiła mnie. Bo co za różnica, czy mamy 1, czy 15 twardość. Jeżeli komuś tak pasuje to proszę bardzo.

    Do tego pseudo naukowe wywody itd. Nie macie co robić w czasie i po pracy Polskie rozporządzenie dotyczące wody do spożycia określa dolny zakres twardości wody do spożycia jako 60 mg CaCO3/l, czyli minimalne stężenia parametrów dopuszczone do spożycia.

    Maksymalne dopuszczalne stężenie to aż 500 mg CaCO3/l.

    • Jak podaje Polskie Towarzystwo Magnezologiczne, są dowody na to, że twarda woda, zawierająca większe ilości takich biopierwiastków (bioelementów) jak magnez i wapń, jest zdrowsza od miękkiej, ponieważ na terenach gdzie występuje zaobserwowano niższą zapadalność na choroby układu krążenia.

    • Woda pitna powinna zawierać przede wszystkim magnez i wapń, które stanowią o jej twardości, są też niezwykle istotne dla zdrowia człowieka. Niedobory tych pierwiastków (zwanych pierwiastkami życia) należy uzupełniać spożywając wody bogate w te substancje.

    W latach 70-tych potwierdzono, że u osób pijących miękką wodę śmiertelność z powodu chorób serca jest o 20% wyższa, a spożywanie wody pozbawionej elektrolitów prowadzi do zmian stałości składu elektrolitowego płynu pozakomórkowego.

    • Krakowski hematolog, badacz i popularyzator leczenia bioelementami, współzałożyciel pierwszych polskich towarzystw ekologicznych, prof. Julian Aleksandrowicz (1908 – 198, zalecił Finom w Karelii, gdzie woda jest b. miękka, podawać składniki mineralne. Po 25 latach trwania programu zmniejszono o 75% wcześniejszą b. wysoką śmiertelność z powodu chorób serca.

    • Mieszkańcy Gruzji, pijąc wodę wyjątkowo twardą (do 7500 mg/l), w niewielkim stopniu cierpią na choroby miażdżycowe i często dożywają bardzo sędziwego wieku. 

    Czy walka o miękko wodę ma sens, w sytuacji kiedy brakuje nam pierwiastków wapnia i magnezu, które w wodzie twardej występują w najbardziej przyswajalnej formie dla organizmu. Ktoś powie, że używając udrażnianie rur Piaseczno   takiej wody ma się problemy z narastającym kamieniem na wszelkich urządzeniach mających styczność z wodą, szczególnią ciepłą powyżej 50 stopni C., oraz ze wzrastającym zużyciem środków piorących i higienicznych. Zwykle w takich przypadkach wybieramy zmiękczacz wody, który usuwa nam korzystne dla zdrowia jony wapnia i magnezu, a w zamian dostarcza niezdrowe jony sodu. Marnujemy dużo wody podczas regeneracji złoża, oczywiście w zamian możemy otrzymać wodę o zerowej twardości, czystą bez wartości odżywczych.

    Co więc wybrać, jakie urządzenia i metody usuwania kamienia z wody. Twardość wody szczególnie mocno związana jest z wapniem, z tego względu że pierwiastek ten a w szczególności jego węglany wapnia charakteryzują się tzw. ujemną rozpuszczalnością. Polega to na tym że łatwo rozpuszczają się w zimnej wodzie, zaś wytrącają się do stałej postaci w wodzie gorącej. Dlatego też problem   https://sprzedajemy.pl/udraznianie-rur-piaseczno-505-697-600-2-85b084-nr60508086 z powstawaniem tzw. kamienia jest po stronie ciepłej wody to w tych rurach dochodzi do osadzania się postaci krystalicznej kalcytu.

    Węglan wapnia, jak wiele innych związków, jest wielopostaciowy może przybierać różne formy. Począwszy od silnie skałotwórczego (i kamienio twórczego) kalcytu w jego polimorficzny aragonit, czyli niezbędny nam do życia węglan wapnia CaCO3 w całkowicie nieszkodliwej dla naszych urządzeń postaci.

     


    votre commentaire
  • Ale ile wody trzeba wylać (niepotrzebnie) aby mydło czy szmpon zmyć z ciała? Nie jestem fanatykiem oszczędzania wody ale jeśli mogę to nie wylewam jej bez potrzeby. Jedzenia również nie wyrzucam. Idea oszczędzania wody jest słuszna i zgadzam się z nią w 100%. Ale przecież po zmiękczeniu wody należy zmniejszyć też ilość detergentów czy mydła. Wtedy nie masz "nadmiaru" do spłukiwania, więc nie zużywasz dodatkowej wody.Niewiele w skali zużycia w domu. Pralka zużywa tyle samo wody.Zgadzam się. Jest jedno "ale" - po co w takim razie śruba regulacyjna, skoro prawie wszyscy  mają ustawioną twardość na zero? Koniec końców, twardość za zmiękczaczem to indywidualna sprawa każdego użytkownika tak, że wszelkie dyskusje są bez sensu. "Po co są te mieszacze, skoro prawie wszyscy z tego nie korzystają". To ja się pytam Ciebie, czy obecność opcji ma być zdeterminowana przez masowość użycia? A ten mi testach kropelkowych.

    Tak mam ustawioną twardość na 0. Z premedytacją.Woda nie robi się agresywna od samego zmiękczania... do tego potrzebny jest zestaw parametrów (m.in. pH, zawartość CO2). Zawartość twardości to tylko składnik buforujący i bez niej łatwiej wodzie stać się agresywną, ale samo zmiękczenie nie przesądza o tym. Poza tym to nie jest jednoznaczne z wyżeraniem wszystkiego...

    Nie po to kupiłem zmiękczacz, żeby mieć twardą wodę i szorować kamień. Nie po to kupiłem zmiękczacz, żeby sypać proszek do prania garściami, tudzież używać ogromnych ilości mydła, mieć zacieki na rzeczach ze zmywarki itd, itp.

    Za to wszelkich detergentów w domu zużywasz mniej do wszelakiego mycia i prania oraz do sprzątanie osadu z kamienia. Więc i pieniędzy mniej wydajesz, i środowisko mniej nieszczęśliwe.Przecież nikt Cię nie zmusza do posiadania mieszacza w głowicy...  Zwróć uwagę, że mało kto przed zakupem zmiękczacza wie na 100% jaką chce mieć twardość. Większość ludzi pyta o zalecenia, sugestie itd. Zawsze im mówię, że lepiej mieć mieszacz i go nie używać (zakręcić) niż później dokupować osobne urządzenia (zawory, przejściówki) do podmieszania twardości jeśli jednak zechcą mieć twardość wyższą niż zero.


    votre commentaire
  • Jaką jest optymalna twardość wody w domu mieszkalnym? Woda z sieci ma twardość ponad 20 stopni w skali niemieckiej. Ustawiłem zmiękczacz na 5 stopni i nie wiem czy nie za miękką lub za twardą? czy zmiękczacz na obrazku widziałeś i do takich oczywistych wniosków doszedłeś? Bo to że nie miałeś doczynienia ze zmiękczoną wodą to oczywiste - wtedy byś wiedział, że taka woda jest przede wszystkim nieszczęśliwa.Ja też zmiękczam wodę do zera i nie widzę powodu, żeby mieszać. Nie po to kupiłem zmiękczacz, żeby osadzały się osady wapienne. Woda nie jest głównym źródłem dostarczania wapnia i magnezu do organizmu a wręcz pomijalnym. To już naprawdę musi być woda mocno zmineralizowana, czyli tzw. lecznicza. Z tego co kojarze, to nawet woda o niezerowej twardości, jak se postoi nieruchomo przez noc w miedzianych rurach to pobrana rano do badania wykazuje stężenie jonów miedzi powyzej normatywnego. I to akurat łatwo przetestować - pobierasz rano wodę i wieziesz do sanepidu, zlecasz badanie na jony miedzi.Wręcz przeciwnie - sugeruję każdemu żeby sobie dopasował twardość do swoich potrzeb. To wymaga czasu i "sprawdzenia" czy dany poziom zmiękczania jest odpowiedni. Druga sprawa to to, że u każdego mieszacz zadziała inaczej - jest to zależne od ciśnienia, twardości, przepływu... nie da się na odległość ustawić komuś twardości (mówimy o poziomie cenowym normalnego zmiękczacza... w przemyśle to co innego).

    Jedyny powód mieszania wody miękkej z twarda to rury miedziane. Woda miękka jest mocno agresywna dla miedzi i będą wytrącać się jony miedzi, które w nadmiarze są szkodliwe, toksyczne dla organizmu. Ale jak każdy wie dla wody użytkowej nie powinno stosować się rur miedzianych bez względu, czy woda jest zmiękczona, czy nie. Nawet o tym wspomina Rozporządzenie Ministra.Na  klimatyzacja do domu  studiach miałem zajęcia na Inżynierii Środowiska z pewną panią profesor... najbardziej mi zapadło w pamięć jak opowiadała o badaniach jakie prowadziła na rurach miedzianych w instalacjach wody pitnej. Powiedziała wtedy, że rano należy zlać całą objętość wody z rur bo poziom miedzi jest w niej wielokrotnie przekroczony. I to nie chodziło o wodę zmiękczoną tylko zwykłą, surową.Kwestii smaku nie podnoszę, bo to rzecz gustu.

    Ale z tego co piszesz, owo "upierdliwość i niewygoda" to pieniące się mydło. Normalnie szok. Wystarczy używać mniejsze ilości. To naprawdę działa, ba, jest logiczne jak sięzrozumie mechanimz reakcji mydła ze związkami Ca i Mg.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires